Dziś ciut więcej decu, w zasadzie to komplety. Jestem z siebie dumna!
Zapomniałam o znaku wodnym ahhh, ale jestem tak zmęczona, że lecę pod kołderkę odsypiać wczesne wstawanie.
Etykiety
Kiermasz
Kursy
TUSAL
Wielkanoc
altered art
biscornu
biżuteria
bransoletki
broszki
ceramika
decoupage
dekoracje
dodatki
etui
filc
fimo
frywolitki
haft krzyżykowy
karchoch
kolczyki
konkursy
koraliki
kwiaty
lampiony
masa modelarska
masa solna
masa termoutwardzalna
modelina
naszyjniki
organza
ozdoby
pandorka
patchwork
podaj dalej
prezenty
ptaszorki
recykling
szycie
szydełko
transfer
warsztaty
wisiory
wizytownik
woreczki
wymianka
wyzwania
zabawy
zakładki
zawieszki
zwierzaki
ślub
piątek, 31 sierpnia 2012
niedziela, 26 sierpnia 2012
Trochę decu
Zaopatrzyłam się ostatnio w drewienka do ozdabiania i powoli zaczynam prace z serwetkami. Ba, nawet mam papier do decu, więc będę też wypróbować coś nowego. Mam ochotę też spróbować techniki sospeso, ale to chyba wyższa szkoła jazdy i na razie sobie odpuszczę.
A dziś chciałam Wam pokazać moja pierwszą bransoletkę w decu i co najważniejsze nie ostatnią! Będzie ich więcej, na pewno!
I na koniec kwiaty, które wykorzystam do broszek.
Biała wykonana z siatki na owady, takie siatki kupuje się do okna. powiem Wam, że całkowicie do kitu ten "gadżet". No, ale recyklingowa brocha jest. Leciutka, wyglądem przypominająca tiul.
Dwie czarne: w prawym górnym rogu z materiału a la skóra i druga, której brzegi mienią się jakby były posypane brokatem.
A dziś chciałam Wam pokazać moja pierwszą bransoletkę w decu i co najważniejsze nie ostatnią! Będzie ich więcej, na pewno!
I na koniec kwiaty, które wykorzystam do broszek.
Biała wykonana z siatki na owady, takie siatki kupuje się do okna. powiem Wam, że całkowicie do kitu ten "gadżet". No, ale recyklingowa brocha jest. Leciutka, wyglądem przypominająca tiul.
Dwie czarne: w prawym górnym rogu z materiału a la skóra i druga, której brzegi mienią się jakby były posypane brokatem.
środa, 22 sierpnia 2012
Wymianka
Dziś dostałam paczuszkę z koralikami, przecudnej urody masa perłową, millefiori oraz szkło weneckie. A w zamian wytłoczyłam papiery na kartki świąteczne.
Jestem zachwycona tymi cudownymi koraliczkami!
Ahh i ta masa perłowa, cudne wielkie benzynkowe łzy
Jestem zachwycona tymi cudownymi koraliczkami!
Ahh i ta masa perłowa, cudne wielkie benzynkowe łzy
wtorek, 21 sierpnia 2012
Filutki
Od kiedy mam w posiadaniu czesankę do filcowania, chciałam właśnie taki zrobić naszyjnik. Pierwsza koncepcja była inna, miał być na zielonym dredzie, a kwiat byłby czerwony. W między czasie mi się odmieniło i powstał taki. Cienki dred, a na nim filutki ( bez "l" brzmi bardziej wymownie :p). Delikatny, kolorowy stosownie do panującego jeszcze lata. Zgłosiłam go na Konkurs do Srebrnej Agrafki, który trwa do jutra. Następny, bo nie poprzestanę na jednym będzie w zupełnie innym klimacie kolorystycznym.
poniedziałek, 13 sierpnia 2012
Transfer na tkaninie
Od jakiegoś czasu już się za to zabierałam, z chęci wypróbowania czegoś nowego. I przyszła pora, wczoraj. Najpierw był transfer z wydruku na tkaninę, a potem uszyłam poduszeczki do wyeksponowania biżuterii, a właściwie bransoletek. Większa wyszła nawet w miarę, mała prawie wcale, więc nie będę pokazywać kitu :p Powoli staję się dochodzic do perfecji, ale jeszcze mi trochę brakuje, więc nieudanych prób nie ma co pokazywać.
Rada: dociskać mocno szmatkę z rozpuszczalnikiem (musi być NITRO).
Poniżej wczorajsza poduszeczka:
A teraz dzisiejsze:
To transfer na naturalnym lnie. Wyszło ciut słabo, ale jakoś tak bardziej naturalnie, jakiś urok w sobie ma.
I znów bawełna z kulinarym motywem. Bransoletka przy okazji ;) Komu komu?
I tu również prezentacja bransoletek.
A na koniec transfer na surowym drewnie, na koniec polakierowanym.
Jak Wam si podoba? Może być?
Rada: dociskać mocno szmatkę z rozpuszczalnikiem (musi być NITRO).
Poniżej wczorajsza poduszeczka:
A teraz dzisiejsze:
To transfer na naturalnym lnie. Wyszło ciut słabo, ale jakoś tak bardziej naturalnie, jakiś urok w sobie ma.
I znów bawełna z kulinarym motywem. Bransoletka przy okazji ;) Komu komu?
I tu również prezentacja bransoletek.
A na koniec transfer na surowym drewnie, na koniec polakierowanym.
Jak Wam si podoba? Może być?
niedziela, 5 sierpnia 2012
Bransoletki
Tym razem bransoletki na plecionym rzemyku. Są leciutki, ozdobne i brzęczące. Zwracają uwagę!
Złoto-czarnej już nie ma. A kto się skusi na pozostałe dwie? Będą następne obiecuję!
Złoto-czarnej już nie ma. A kto się skusi na pozostałe dwie? Będą następne obiecuję!
Subskrybuj:
Posty (Atom)