czwartek, 19 stycznia 2012

W barwach beżu...i czerwieni

Naszyjnik na zamówienie w barwach kremu, beżu czy kawy z mlekiem. Naszyjnik na lince jubilerskiej oraz posrebrzanych, antyalergicznych półfabrykatach. Powstał na bazie szklanych pereł i szklanych kwadracików.
Jest delikatny, ale i elegancki. Na żywo wygląda o wiele wiele lepiej.
A na koniec komplet, który powstał wczoraj. Dziś dodałam złocenia i polakierowałam.
Zrobiony jest z masy termoutrwardzalnej (modeliny).
Jestem zadowolona z efektu. Zainspirowała mnie Ania, która robi piękną biżuterię nie tylko z fimo.

2 komentarze:

  1. Podoba mi się komplet z termoutwardzalnej modeliny!:) Kojarzy mi się z kwiatami maku, choć kształt bardziej przypomnia dzwoneczki lub całkiem inny kwiat:) Cukiereczki! Mniaaaaam!

    To pisałam ja, Zu;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pomysłowy i oryginalny komplet;-)a filcowa biżuteria tez mi się podoba.Chciałam się zapisać na candy, ale ja to blondynka jestem..coś nie może mi się baner wstawić;-)hmm.A no i oczywiście myślę, że spotkamy się na kiermaszu bo co prawda w roli obserwatora ale myślę,że uda mi się tam pojawić.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń