Ale mnie tu dawno nie było. Tyle zawirowań w zżyciu, same problemy. Wiem wiem, każdy je ma i każdy myśli, że jego są najważniejsze. Cóż, aktualnie trochę się ustabilizowało, ale wesoło nie jest. Mimo wszystko nie tracę ducha, dalej myślę optymistycznie. Szukam kopa do działania. Choć wcale na laurach nie spoczywam, bo remontujemy mieszkanie. Sama pomalowałam kuchnie i sufit w całym mieszkaniu, ha! taka jestem. W między czasie odnawiam stare półeczki. Tak tak, będzie decu - delikatne i pasujące do kuchni. A kuchnia w lekkim żółtawym odcieniu. Słonecznie i pogodnie będzie :)
Nie patrzcie na burdel, choć tu jeszcze mały - wszędzie coś leży. Ale to tak jest jak się mieszka w kawalerce z aneksem kuchennym.
A półeczki na razie na etapie schnięcia po raz kolejny.
Teraz na pewno będę tu częściej :) Będzie co pokazać!
Ha i dojechały do mnie ostatnio bukowe drewienka do ozdabiania, przygotujcie się na wiele wiele zdjęć.
Etykiety
altered art
biscornu
biżuteria
bransoletki
broszki
ceramika
decoupage
dekoracje
dodatki
etui
filc
fimo
frywolitki
haft krzyżykowy
karchoch
Kiermasz
kolczyki
konkursy
koraliki
Kursy
kwiaty
lampiony
masa modelarska
masa solna
masa termoutwardzalna
modelina
naszyjniki
organza
ozdoby
pandorka
patchwork
podaj dalej
prezenty
ptaszorki
recykling
szycie
szydełko
ślub
transfer
TUSAL
warsztaty
Wielkanoc
wisiory
wizytownik
woreczki
wymianka
wyzwania
zabawy
zakładki
zawieszki
zwierzaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz