środa, 7 listopada 2012

Bombastycznie

Wykonałam ja, w końcu skończyłam i jestem zadowolona z efektu. Jest cudowna, skromna nie będę. ma 15 cm z cudownym widoczkiem i Mikołajem w saniach. Tak, ju ż był taki motyw, ale tu prezentuje się bosko. Tworzenie tej bombki trwało kilka dni. Oj szlifowania co nie miara, a potem śnieg, który sprawił mi trochę kłopotu, ale dałam rade i doszłam z nim do porządku. Wykończona papierem ryżowym i ręcznym cieniowaniem, malowaniem. Na śniegu w koło brokat biały, który niestety trudno uchwycić w obiektywie.




 Kolejna bombka, już mniejsza ok. 9 cm z motywem trzech modlących się aniołków. Z drugiej strony nuty.



 I kolejna bombka, tej samej wielkości. Z aniołkami w kółeczku i motywem nut z drugiej strony.


I ostatnia bombka- serduszko, był już taki motyw, lecz tu tylko wykończona papierem ryżowym.

I oczywiście zapraszam wszystkich do Chorzowa 2 grudnia, a potem widzimy się 8-9 grudnia w tradycyjnie Borsuczku.


4 komentarze:

  1. Pięknie wyglądają te bombeczki ;) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie śliczne te bąbeczki!
    Będziesz na jarmarku w Chorzowie? Ja tam chciałam wystawiać, ale się nie zdecydowałam w końcu... A Ty będziesz tam wystawiać? Robiłaś to już wcześniej?
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czułam, że będzie pięknie! :)
    Napracowałaś się nad Mikołajem w saniach. Na pewno czuje się "dopieszczony" cha cha ;) Warto było! Efekt wspaniały! Podziwiam! :D
    Urocze Jamiołecki :) Hej!
    Zu

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana bombeczki są cudowne :) Prześliczne po prostu.

    A co do Chorzowa to mam nadzieję, że się spotkamy. Ja mieszkam w pobliżu więc przyjadę pooglądać na żywo :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń