piątek, 23 września 2011

Koraliki z modeliny

Ostatnio tuż przed ślubem trochę poszalałam w hurtowni papierniczej i zakupiłam trochę fimo i modeliny polskiej firmy Astra (dziękuje za radę!). Kupiłam tez fimo basic- masę modelarska schnącą pod wpływem powietrza, ma idealna barwę na pączki;) Trzeba tylko uważać bo szybko zasycha i nie da jej się użyć po raz wtóry. Jedynego koloru jakiego mi brakuje w polskiej Astrze to brąz i tu się poratowałam fimo (7 zł za kostkę!!). No, ale przejdźmy do fotek, oto co mi wyszło:
Myślę, że jak na początek mojej przygody z modeliną idzie mi całkiem całkiem ;)

4 komentarze:

  1. Kochana, toż to cudeńka są. Ja próbowałam sił z modeliną i to zupełnie nie dla mnie, ale Ty jesteś stworzona do tego.
    Pingwinki i owieczki powaliły mnie absolutnie, a od tych słodkości to aż mi ślinka cieknie.
    Jeśli to są początki to ja się kłaniam w pół z podziwu.

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne! Dziękuję za udział w jesiennym rozdawnictwie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz zwinne paluszki! Modelina Cię lubi!:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń